Dziś w uroczystość N. Panny Anielskiej starałam się po Komunii św. wzbudzić żal za grzechy, a raczej Bóg najmiłosierniejszy dopomógł mi do skruchy, oddałam się na wolę Bożą, jak Mu się podoba ze mną postąpić, to jedno mogąc Mu tylko złożyć w ofierze na wynagrodzenie za przeszłe życie moje tak grzeszne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz